Składniki - co nam potrzeba
- 1 kawałek polędwicy wołowej
- 3 młode pory pokrajane w ukośne paski
- 1/4 kg małych umytych pieczarek
- 1/2 dużej pekińskiej kapusty, podzielonej na cząstki
- 2 kawałki świeżego tofu (twaróg sojowy) osączonego, pokrajanego w dużą kostkę
- 1/4 kg makaronu shirataki
- lub chiński wermiszel ugotowany
- bez soli, wypłukany, osączony
- 4 jaja
- kawałek łoju
- Sos:
- 1/2 szklanki shoyu (japoński sos sojowy)
- 1 szklanka deshi (japoński wywar)
- 4 łyżki cukru
Porcje: dla 6-8 osób
Przygotowanie - do roboty
Częściowo zamrożone mięso pokrajać na bardzo cienkie poziome płaty. Połączyć składniki sosu, wlać do dzbanka, postawić na stole obok 4 miseczek zawierających całe żółtka. Większą, głęboką patelnię umieścić na przenośnej płytce gazowej lub elektrycznej, postawić na lub obok nakrytego stołu. Wyłożyć wołowinę, jarzyny, twaróg i makaron na duży półmisek, postawić przy patelni. Mocno rozgrzaną patelnię, smarować nabitym na widelec kawałkiem łoju. Włożyć 1/4 mięsa, lekko obsmażyć, aż straci czerwony kolor. Do 1/4 sosu, dodać trochę makaronu, jarzyn i twarogu, dusić przez 3 min. (jarzyny muszą być chrupkie). Każdy biesiadnik wybiera sobie kawałki mięsa, jarzyny, ser i makaron, zanurza przed jedzeniem w miseczce z żółtkiem. Pozostałe składniki smażyć stopniowo w miarę ubywania potrawy.